to najlepszy horror s-fi jaki kiedykolwiek powstał. Polecam film gorąco, dziś do obejrzenia po północy na TVP1, sam kolejny (piąty bodajże) raz obejrzę, klasyka horroru.
Tutaj wiadomośc dla ludzi którzy się boją współczesnych pseudohorrorów: To nie jest film dla Was.
A tutaj wiadomośc dla tych, których współczesne pseudohorrory nie ruszają bądź śmieszą: Oglądajcie koniecznie.
Widziałem od groma horrorów, The Shining (na podstawie powieści Stephena Kinga) pozostaje dla mnie bezkonkurencyjnym liderem i ideałem horroru.
The Thing Carpentera uważam z kolei za bezkonkurencyjnym liderem i ideałem horroru s-fi.
Dziś Thriller bywa często mylony z Horrorem, oba te filmy ukazują tą właśnie różnicę. Dla przykładu piła zwana jest "horrorem", a nie jest :)
Ideałami Thrillerów są dla mnie "Psycho" czy "Okno na podwórze" Hitchcocka.
GORĄCO POLECAM!
swego czasu byl super i taki pozostaje i pewne osoby z mlodego pokolenia tego nie docenia .mnie sie bardzo podaoba mimo uplywun lat ...
klasyfikacja gatunkowa to śliska sprawa. Większość slasherów to teoretycznie thrillery, ale utarło się, że są to horrory. Co do Lśnienia-arcydzieło, Coś- rewelacja, jednak w moim odczuciu Okno na podwórze ssie okropnie. W trakcie seansu bardziej się irytowałem niż emocjonowałem.
właściwie thriller nie ma nic wspólnego z horrorem.wikipedia - pojęcie thriller - i wszystko jasne :)
romano ja jestem z dość młodego pokolenia 86 rocznik i mi się ten film podobał i to nie o to chodzi że film starszy i jak się go oglądało za młodu to się mu wystawia wysokie oceny, film ma być dobry nie ważne czy z 2010 r czy z 1982
Ja jestem z rocznika 89, ale sporo filmów widziałem datego też oceniam tak a nie inaczej :)
film jeden z lepszych nie ma co :)
mój gust natomiast jest bardziej rygorystyczny hehe :P
No nie, nie przeraził mnie ten film, choć było późno w nocy. Sceny mutowania są obrzydliwe, ale nie przerażające na mój gust. Tak czy siak film rewelacyjny, ma świetny klimat, pomysł na fabułe, i takie charakterystyczne napięcie w oczekiwaniu, że zaraz coś sie pojawi. Pkazuje w dodatku, zę człowiek w obliczu śmierci, jest na wszystko przygotowany, jest gotów zabić swojego dawnego kumpla. Mimo iż była późa godzina, to nie ziewnąłem ani razu, tylko pare dialogów mi uciekło, ale to z powodu braku snu. Zaje.bisty film.