.. jaką widziałem od miesięcy :)) Gdy obejrzałem pierwszy raz (bez lektora), było nieźle, klimacik jakiś miało, stwór ciekawy i budzący grozę (teoretycznie).. ale za drugim razem mało nie spadłem z krzesła ze śmiechu.
Te teksty! Polecam czasem włączyć lektora, to wam sztuczne zeby wypadną ze śmiechu. Za plecami Kurta Russela przemyka się potajemnie ludzka głowa na pajęczych nóżkach i oczami kraba (na czółkach)... jeden z obecnych odwraca sie powoli i dostrzega to "coś".. widzimy narastające zdumienie w oczach bohatera.. i w chwili najwiekszego napięcia pada tekst
"kurwa.. bez jaj!" (wybaczcie ten cytat) wypowiedziany spokojnym i zrównoważonym głosem przez lektora! No i Russel dołożył z miotacza. Tak mnię ta sytuacja rozłożyła, że nie mogłem dojść do siebie i powstrzymać ciagłych wybuchów wesołości do końca filmu :))
"Coś" kończy życie (?) gdy Kurt Russel ze "stylowym" tekstem "Zdychaj pierdolcu!" (ponownie wybaczcie, cytuję lektora) rzuca weń dynamitem i wysadza całą bazę do aniołków. Dawno się tak dobrze nie uśmiałem :)) Od -nastu lat nie oglądałem filmów z lektorem, nie wiedziałem że to taki fajny gość :))
Jak dla mnie 6/10, fani horrorów mogą dodać 2 oczka.
Po pierwsze - nie zapominaj, że to remake
Po drugie - pamiętaj, że to nie do końca czyste science-fiction, wiele jest śmiesznych fragmentów (ale to na pewno nie komedia)
Po trzecie - kilka świetnych cytatów
Po czwarte - oglądałeś z DVD? Oki, tłumaczył Tomasz Beksiński. Trochę szacunku dla świętej pamięci najlepszego w swoim czasie polskiego tłumacza.
nie wiem czy debilem sie rodzi lub pozniej zostaje, sadzac po twoim komentarzu jestes nie kto inny tylko wal... malolat.
Widzę, że ironia obca jest co poniektórym "kulturalnym" osobnikom...
Oczywiście, że mój poprzedni komentarz jest kretyński - podobnie jak i film. No, "kretyński film" to może za mocna krytyka (choć niektóre fragmenty, jak te które przytoczyłem na to wskazują). Wybaczcie jeszcze raz te wulgaryzmy z oryginalnego postu.
Nie wiem dlamnie Thing jest jednym z najlepszych horrorów mistrza Carpentera... a rola Russella super :-)
"małolat jesteś"- Twój stały tekst niczym "bo Ty szczeniak jesteś" Niemczyka z filmu Polańskiego :)
Raczej debilem się zostaje bo nie wyobrażam sobie aby małego dzidziusia można było tak nazwać ;)
Not anyway - ten film to poprostu nie twoja bajka:)
Mozliwe, ze ten film cie bawi - ok to niezmenia faktu , ze jest jednym z najlepszych filmow w swoim gatunku.
efekty Roba Botina do dzis robia mega wrazenie
Godne polecenia chociazby dla tych efektow:)