Film świetny, ale nie mogę zdzierżyć jednej nieścisłości. Dlaczego jeśli okazało się, że krew została porozlewana nie użyto krwii któregoś z członków załogi. Wystarczyło pobrać krew od wszystkich i połączyć ją w różnych konfiguracjach. Szybko można by dojść do tego, kto jest zdrowy, a kto jest już "obcym".
Wiem, wiem - to tylko film, ale moja ocena dla niego spada o 0,5 stopnia, bo na taki pomysł wpadłby pięciolatek, a na pewno już wykwalifikowana załoga stacji badawczej :)