Nie do końca zrozumiałem jedną rzecz - skoro za pomocą rozżarzonego druta sprawdzono kto jest cosiem i unieszkodliwiono napastników, to czemu nasza czwórka ocalałych chciała wysadzić całą bazę by zniszczyć kosmitę którego chyba już nie powinno być? Trochę się tutaj pogubiłem.
z tego co mi się wydaje to 'kosmita' chciał się według nich zamrozić a potem czekać aż przyleci ekipa ratunkowa, ocaleni nie chcieli mu na to pozwolić dlatego 'podkręcili temperaturę' tymi wybuchami
To rozumiem, tylko czemu sądzili, że w ogóle jest jakiś kosmita, skoro wyeliminowali cosiów podczas zabawy z krwią (zakładamy, że nie wiedzieli o tym że zamknięty w budzie facet jest zarażony).
myślę jednak, że wiedzieli o tym, że zamknięty Blair jest zarażony bo skonstruował sobie przecież statek kosmiczny i chcieli go po prostu zabić.
On to przewidział i dlatego urwał generator, by ich zabić zanim go znajdą. To chyba oczywiste
jak myslicie film konczysie w momencie gdy cos juz nie zyje...? czy tez moze murzyn jest cosiem albo kurt? :)