To chyba jakaś choroba, albo może taki tik nerwowy, bo osobiście nie znam nikogo kto pluje na monitor albo na inne przedmioty w momencie odczucia negatywnych emocji. Zresztą mógłbyś mi opisać jak to jest "zobaczyć muzykę"? Po jestem bardzo ciekawy. Żyje na świecie już ponad 20 lat i jeszcze żadnej muzyki nigdy nie „widziałem”: ).

A film rewelacyjny. Muzyka też bardzo dobrze oddaje klimat filmu.

e? Nie rozumiem... Przecież autor tematu miał coś zupełnie innego na myśli! xD

1.Od kiedy śmiech zalicza się do negatywnych emocji?
2.Czytaj uważnie.

Co do muzyki na końcu filmu,genialna w swojej prostocie.

Także uważam, iż soundtrack jest jednym z najmocniejszych PLUSÓW tego filmu.

Weż się zapisz na jakiś kurs czytania ze zrozumieniem:]