tak, jest to jedna z najlepszych rzeczy w tym filmie: brak wątku miłosnego. to prawdziwe "męskie" kino, które zresztą podoba się i kobietom. przywodzi mi to na myśl westerny leone (zresztą enio też w tym pomaga). niestety w prequelu dali już seksowną panią naukowiec, możemy więc być pewni wrażeń na miarę "jaskini".