jestem oczarowany tym filmem, zaczyna się jak wspaniały horror, a następnie zamienia w bardzo klimatyczny slasher. ale jedna rzecz nie daje mi spokoju - czemu macready postanowił spalić bazę? przecież mógł podejrzewać, żę child jest zarażony (a także był pewien, że doktorek jest). Czy nie lepiej było przeczekać trochę czasu, dać im zamarznąć, a potem spalić zwłok? jaki sens jest w paleniu bazy, skoro ogień i tak zaraz zgaśnie i wszyscy zamarzną?