Film mógł być dobry, bo nawet miał klimat ale zbyt dużo nie logicznych zachowań bohaterów.
Czemu nie chodzili trójkami skoro zarażenie odbywało się tylko 1 na 1?
Czemu nie spalili tego czegoś już w klatce z psami, koleś kazał czekać typowi z palnikiem, sam wszedł (sic!) do klatki i zaczął strzelać jak wcale wchodzić nie musiał bo kule i z zewnątrz by przechodziły. A następny koleś jeszcze lepszy, nie pozwolił strzelać do jakiegoś obcego paskudztwa, które wcześniej wymordowało całą załogę Norwegów i ich towarzyszy bo nie chciał zranić psa ( no k****a ja was proszę)... Testy krwi można było zrobić nawet bez tamtych próbek z krwią które zostały zniszczone, a z użyciem krwi uczestników (no bo ktoś musiał być zdrowy), przy zarażonych zachodziłyby jakieś reakcje przy niezarażonych nie.
Ale najlepszy był moment jak się typkowi zaciął palnik w najważniejszym momencie filmu :]
Film mógł być dobry fajny pomysł, że każdy może być obcym, każdy podejrzewający każdego ale poprzez dużo nielogicznych (głupich?) zachowań bohaterów został wg mnie całkiem zepsuty
1. bo nie byli pedalami
2. spalili
3. chcial ratowac psa, jakbys to byl ty zamiast tego psa to nie mial bys nic przeciwko zeby cie zabic?
4. a skad mieli by wiedziec kto ma zdrowa krew?
5. i?
Całkowicie nie zgadzam się z Twoją opinią. Radzę po prostu oglądnąć drugi raz film, nim się zabierze za takie wnioski.
Całkowicie zgadzam się za to z mageftw :)
Jeden z najlepszych filmów, jakie w życiu widziałem, a z pewnością najlepszy thriller ever. Nawet mojego ukochanego Aliena bije na głowę.
Też mnie momentami irytowało to rozdzielanie się bohaterów :)