Ten film podoba mi się, jest allenowski, cięty dowcip, wnikliwa obserwacja, nie ma żadnych sław:) o wiele lepszy od dwóch ostatnich produkcji.
W sumie zaskoczył mnie ten film. Na plus. Miejscami naprawde fajne, dowcipne dialogi. Przezabawna przemiana matki Melody. Dobrze się ogląda, choć Allen jak zwykle zjada własny ogon. Niestrudzenie.