7,0 93 tys. ocen
7,0 10 1 92712
6,9 40 krytyków
Co nas kręci, co nas podnieca
powrót do forum filmu Co nas kręci, co nas podnieca

Tak! Tak! Tak!

ocenił(a) film na 7

Woody Allen powrócił! I to nie z byle czym. Po raczej nieudanym projekcie jakim był “Sen Kasandry” i wyprawie do Europy (“Vicky Cristina Barcelona”) reżyser powraca do klimatów, w których czuje się najlepiej (już same napisy rozpoczynające uświadamiają nam, że będziemy mieli do czynienia z atmosferą dawnych obrazów). Główny bohater filmu, niejaki Borys to alter ego Nowojorczyka, a raczej bohaterów, w których wcielał się Woody (ale to i tak samo). Do tego dochodzi grono nowojorskich intelektualistów z szeregiem wspaniałych, spontanicznych postaci.

Woody kazał długo na siebie czekać. Ale opłaciło się. Monologi, wszelkie dialogi tchnięte są autoironią, sarkazmem do poglądów religijnych, stylu życia czy zwykłych drobiazgów. A całość wypełnia świetna jazzowa muzyka. Miód po prostu!

Wyszła z tego bardzo błyskotliwa komedia, bawiąca niemalże do łez, a przy tym niezmiernie inteligentna i sympatyczna. Czekam na więcej panie Allen!


Boris: Byłem na litość boską nominowany do nagrody Nobla!
Melodie: Właśnie! Za co właściwie? Za Najlepszy Film?



7+/10

użytkownik usunięty
Redox

Sen Kasandry nieudanym projektem?? Każdy ma swoje zdanie oczywiście ale ja się z tym ani troszkę nie zgadzam.

ocenił(a) film na 9
Redox

Ja tam nie uważam, by Allen choć na chwilę zwolnił i zaczął robić gorsze filmy. Jego obrazy dzielę na rewelacyjne i bardzo dobre - no , ale to moja opinia. PO prostu ostatnio przestawił się na inne tory, poeksperymentował ( z nie najgorszym skutkiem) i wrócił do tego za co go uwielbiam - czyli komedie oparte na dialogu.
Co do nowego filmu - świetny, dla mnie bomba. Gra "Borisa" fenomenalna, pozostali aktorzy również na wysokim poziomie. Błyskotliwe dialogi i wiele w nich ukrytej ironii, a do tego - jak ktoś już wspomniał wspaniały klimat wypełniony jazzową muzyką. Widziałem Allena prawie wszystko i smiało moge ten film zaliczyć do jednych z lepszych. Oby tak dalej:). Gorąco polecam, jako fajną komedię:). Ode mnie 8/10.

Redox

Kto to napisał? Jakaś 15latka?

"Do tego dochodzi grono nowojorskich intelektualistów z szeregiem wspaniałych, spontanicznych postaci. (...) Ale opłaciło się. Monologi, wszelkie dialogi tchnięte są autoironią, sarkazmem do poglądów religijnych, stylu życia czy zwykłych drobiazgów."

Egzaltacja, pseudointelektualizm i pretensjonalność.

A film spoko, ale nie przesadzałbym z entuzjazmem.

ocenił(a) film na 7
skagboy

Ej no, nie zawyżaj mi wieku... :) To teraz czekamy na opinie specjalisty, bo na razie z twojej wypowiedzi dowiedziałem się, że film jest "spoko"...

ocenił(a) film na 8
skagboy

Czy wszyscy na tym forum muszą obrażać 15-latki? ;) My też możemy mieć
swoje zdanie na temat filmów Allena. Uwierzcie ,że nie wszyscy
przedstawiciele dzisiejszej młodzieży są zagorzałymi fanami ,,Hannah
Montana'' itp.

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 9
Redox

Jak dla mnie - rewelacja.
Przez cały film uśmiech nie schodził mi z oblicza, co chwilę chichotałem, a
kilka razy parsknąłem nawet śmiechem. Uwielbiam ten typ humoru. Polecam
fanom Allena.

Randy: O czym myślisz?
Melodie: O entropii... :D

9/10