7,0 93 tys. ocen
7,0 10 1 92712
6,9 40 krytyków
Co nas kręci, co nas podnieca
powrót do forum filmu Co nas kręci, co nas podnieca

O, pozytywne zaskoczenie, po tylu złych "nowych Allenach", którymi ten reżyser raczy nas od jakichś 10 lat. Toż to prawie stary New-York-Allen! Jeszcze gdyby zamiast tego dziadka był Woody we własnej osobie, byłabym chyba całkowicie kontenta. Od razu przypomniały mi się "Zbrodnie i wykroczenia" i ten przepiękny motyw, gdy filozof przez lata opiewający piękno życia popełnia samobójstwo - tutaj stary zgryźliwy tetryk nienawidzący wszystkich i wszystkiego... no właśnie: opiewa piękno życia i miłości. I czy też uważacie, że trzeba aż rzucić się z okna, by wpaść na prawdziwą miłość?
A jednak Allen jeszcze potrafi.

ocenił(a) film na 6
magdalith

Allen niestety teraz tylko to potrafi. Ja wcale nie narzekam, calkiem zabawne i pouczające. Kiedyś filmy Woodego były filmami, dziś są psychoterapią pozwalającą reżyserowi oswajać się ze śmiercią, przemijaniem i własnymi słabościami. Film o tyle interesujący, że przypomina spowiedź reżysera. Co ja gadam... jest spowiedzią. Może jeszcze kiedyś Woody odważy się zrobić film nie o sobie, a o innych ludziach, może bardzo innych od siebie. Ciekawe, czy odnalazł by się w takim filmowym świecie.