PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=838081}
6,8 3 467
ocen
6,8 10 1 3467
5,4 5
ocen krytyków
Co przyniesie jutro
powrót do forum filmu Co przyniesie jutro

Mamy wyparcie, gdy Grace zaprzecza realności sytuacji, wierząc że Edward na pewno wróci, przykleja wszędzie karteczki z wyznaniem (jakże spóźnionym): "kocham cię". Mamy gniew, potem etap "spróbujmy jeszcze raz", gdy odwiedza Edwarda u nowej partnerki. Potem przychodzi depresja i wreszcie akceptacja. Annette Bening wygrywa ten cały kalejdoskop emocji rewelacyjnie: jest prawdziwa, poruszająca, irytująca, pełna bólu. I złośliwego humoru, gdy kupuje psa nazywając go imieniem męża i uczy go komendy „Zostań”.
Reżyser nie obwinia nikogo. Rozpad związku nie jest winą ani Grace ani Edwarda. To raczej natura ich obojga sprawiła, że nie byli ze sobą szczęśliwi. Grace w swoim małżeństwie może oczekiwała zbyt wiele, a Edward być może nie próbował wystarczająco mocno. Swoistym przewodnikiem po filmie jest ich syn i jego refleksja o swojej mamie: „Nigdy nie zadałem sobie pytania, co ona myśli i czy była szczęśliwa”
To bardzo mądry film.

Agatonik

Szykuje się dobry film psychologiczny z kobietą w roli głównej

ocenił(a) film na 8
Agatonik

Zgadzam się z panią psycholog, że to bardzo mądry film i do tego dobry.

ocenił(a) film na 9
Agatonik

Tak, bardzo mądry piękny film. Wspaniałe zdjęcia, muzyka Mozart, rewelacyjna rola kobieca.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Mam wrażenie, że jednak bardziej dostaje się Grace - że chciała za dużo, że nie uszanowała męża, że odczytała go źle na samym początku. A on jej dał o sobie myśleć błędnie - to jedyne do czego się przyznaje. Póki dziecko było małe dzielili inne emocje, gdy dorosło - okazało się, że jednak się różnią. Jak czytać inną osobę, gdzie są granice, czy to co widzimy jest prawdą?

ocenił(a) film na 8
HolyGrey

Odwieczne pytania. Może gdybyśmy mniej grali, mniej chcieli się na początku przypodobać, bardziej otwarcie mówili czego chcemy w życiu, czego nie lubimy, co nas denerwuje. Pewnie byłoby mniej małżeństw, ale też mniej bolesnych rozstań po wielu latach, których już nic nie zwróci.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Zapewne tak.. A oni, czy grali, czy przez jakiś czas im ta relacja pasowała? Mimo całej swoje upierdliwości i inności Grace od początku była sobą., mam wrażenie, to chyba przerosło jej męża. A może nie wiedzieli czego chcą od drugiej osoby. Ech, życie.

ocenił(a) film na 8
Agatonik

Gdy odwiedza Edwarda u nowej partnerki, to robi to z ciekawości aby przekonać się jak on mieszka i czy napewno istnieje ta partnerka, robi, to pod pretekstem oddania mu figurek, ale wtedy jest już pogodzona z porażką i pewniejsza siebie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones