powiem tak,spodziewalam sie czegos lepszego.film jest po prostu ruszajacymi sie co jakis czas obrazkami i narracja.pare razy byly parosekundowe urywki,ale mialam wrazenie ze przeksztalcono kawalki anime dodajac np czapke czy inne tlo.wkurzal troche lelouch ktory sie non stop uzalal nad nunally.mialam wrazenie ze w paru momentach autorzy zrobili tla i postaci na szybko i byle jak.troche kiepsko ze znow zrobili "ktostam in wonderland" bo ten motyw byl juz w ouran i kuroshitsuji poza tym wychodzi pare mang i anime o tej tematyce wiec sie troche przejadlo.no ale lepszy rydz niz nic,w sumie sie nie dziwie bo autorzy w takiej historii maja duzo do przedstawienia i jest duzo postaci ktore mozna upchnac.jesli komus bardzo sie nudzi to polecam.
obejrzalam do konca.odnosze wrazenie ze ten film zrobili tylko po to zeby poprzebierac bohaterow w skape ciuszki (lub ich brak,hahaha).walka suzaku z gino-WTF,no serio,blagam,kururugi zaczal tak szybko machac mieczem ze wzbil sie w powietrze i walnal gino-defak?aha i wyszlo ze schnizel jest gejem xD no i lelouch...jakas mania na punkcie tej siostry,i to niezdrowa...bardzo niezdrowa.