Straszny kicz, bez klimatu.. ale z pompą.. przez co bardzo mi się podobał ciągle coś się dzieje.. posumowując typowy motyw okultystycznych horrorów (walka dobra ze złem) jednak w niesamowitym efekciarsko-hollywoodzkim wydaniu
kicz? Bez klimatu? Hmm nie powiedziałabym mi sie akurat podobał, i choc dostrzegam w nim częściowo matrixa i władce pierscieni to mi sie barzo podobał.