Czasem wracam do niego, czasem, z kolejnym obejrzeniem, rozumiem kolejny niuans z tego filmu.
Chociaż wydaje mi się, że bez zaznajomienia się z cyklem(?) Hellblazer, na którym bazuje, nie
sposób ogarnąć wszystkiego. Niemniej jednak, przedstawiona historia jest dla mnie całkiem
spójna i film należy do moich ulubionych, co pisałem w temacie wątku.
Dokładnie! Nie mam pojęcia, w jaki sposób coś, co zupełnie nie powinno leżeć w moim guście, stało się jednym z moich ulubionych filmów!
Teraz zrobili serial i już nie mogę się doczekać, kiedy go obejrzę (zwiastun mnie przekonał do kogoś bardziej w stylu oryginalnego komiksu)
http://www.filmweb.pl/serial/Constantine-2014-706211#
Także dla mnie "Constantine" jest jednym z filmów do których lubię wracać. Świetne aktorstwo (jedyne co to nie przepadam za Rachel Weisz, ale nie przeszkadza mi jakoś szczególnie mocno), kultowe dialogi, momenty. Poza tym jest aspekt związany z ciekawymi elementami religii czy historii.