Tak właśnie powinna wyglądać ekranizacja komiksów!
I jako ekranizacja komiksu, zasługuje na najwyższe noty. Keanu jak zwykle udowadnia, że zasługuje na te miliony, które zarabia. Stawiam go na równi z Januszem Gajosem, Markiem Kondradem i kilkudzięcioma innymi, również najwyższych lotów artystami. Film oczywiście polecam, ocieka klimatem, gra aktorska jest rewelacyjna i choćby dla niej samej warto go zobaczyć.
Nie znam komiksu.
Film pierwszy raz oglądałem lat temu siedem - wersję "cam". Zrobił na mnie wrażenie, mimo że jakość była ch...wa.
Oglądałem później wersję "standard", teraz full HD.
Powiem krótko. Jestem usatysfakcjonowany - film genialny, z klimatem. A piekło powala.
Z harcerskim pozdrowieniem,
Koziołek
--
http://przepraszamzacrossposta.blox.pl/2012/03/Biba-u-Borkow-czyli-o-wedkarzach- kawal-z-deka.html
Zależy jakiego komiksu w sumie, ekranizacja Supermana powinna trochę inaczej wyglądać :) Ale jeśli chodzi o "Hellblazera" to jak najbardziej, zwłaszcza z perspektywy czasu można pozytywnie ocenić ten film. Keanu Reeves faktycznie jak degenerat wypadł tutaj, to bardzo dobrze odwzorował swój komiksowy pierwowzór, na pewno nie chciałbym nikogo innego.
Jednocześnie jeszcze dużo spirytualistycznych wątków do zawarcia jest oraz relacji i upadek głównego bohatera, powiedziałbym, że materiału spokojnie na kilka sequeli by wystarczyło. Kurcze pieczone, to powinna być długa saga filmowa mrocznych horrorów z elementami fantasy.