Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...jak śiewał Grzegorz Markowski...Kelly wiedziała...jeden z lepszych występów Gwyneth Paltrow, w końcu kobieta pokazała, że umie grać i (o dziwo całkiem porządnie;-.) śpiewać country...spore zaskoczenie, bo mimo, niezrozumiałego Oscara za Zakochanego Szekspira, nic wielkiego na ekranie od lat nie pokazała, ( nie mówie tu o ładnej buzi i figurze ;]). Brawo za minimalizm pokazany w postaci kobiety, która mimo talentu i kochającego męża, przyjaciól i ludzi ją wspierających nie potrafi stanąc na nogi a rozwiązania swoich problemów widzi w alkoholu i w seksie z innymi...Brawo za cichą rolę męża Kelly - Tima MCGrawa - notabene gwiazdy country - który mimo wszystko ją kocha i wspiera. ni przede wsyzsktim Brawo za piękne piosenki Country, chyba zakocham się w tej muzyce ;-)