Nawet jeśli to nie 51% a np. 25%, żadna to różnica. Ten przemysł powinno się zatrzymać z wielu innych względów. A pierwszym z nich jest traktowanie żywych, czujących istot jak przedmioty, które się eksploatuje.
Ogromna różnica, bo nie można zbudować filmu dokumentalnego na kłamstwie. Wszystkie tezy, wykresy, i liczby podane w filmie, które miały wywrzeć nas nas wrażenie są po prostu nieprawdziwe.
Wszystkie? Masz dokładne dane na ten temat płynące z rzetelnego źródła? Rzetelnych źródeł? - jeśli tak... Skąd pewność, że są rzetelne? Najgorsze jest to, że w takich kwestiach, które opierają swoje istnienie na grubej kasie i innych korzyściach, trudno dotrzeć do prawdy. No i trzeba pamiętać, że tutaj chodzi o dane sprzed kilku lat, wówczas dostępne, bo film ma ich już kilka.