Creed mimo ciekawej warstwy wizualnej i bardzo dobrej roli Sylvestra Stallone, nie wnosi nic odkrywczego, ani wyjątkowego do kina bokserskiego. Zgrane karty, ta sama historia opowiedziana po raz enty. Film raczej przeleci przez palce historii. Mimo wszystko można obejrzeć 5/10.