Jeśli chce się robić filmy takiej tematyce to dokumentalne, nie fabularne. Artystyczne dno. 
Najprostsze chwyty filmowe, konflikty ograniczone do żałosnego minimum, kompletnie denne 
aktorstwo. Film zrobiony na schemacie filmu propagandowego.
Witaj. Gotowy do zmielenia ? Tak pierwsze pytanie, czy w ogóle oglądnąłeś ten film ? Na tym forum to już kilku było takich co ostro krytykowali, a potem okazywało się, że o filmie to tylko gdzieś czytali, a na forum weszli, by przywalić "katolom". Pytanie drugie (kontrolne) - co powiesz dokładniej o grze aktorskiej Oscar'a Isaac'a (Czternastka) ? A może precyzyjniej - co masz jej dokładnie do zarzucenia, czy rzeczywiście było to "denne aktorstwo" ?
Jestem ,, katolem'', i dlatego podwójnie boli, że o ważnej tematyce robi się tak słabe pod względem artystycznym filmy. Film oczywiście oglądałem. Nie wiem jakim aktorem jest Isaac, ale w tym filmie jego postać jest włożona w jakaś dziwną westernową konwencję, emocje oddawane za pomocą banalnych sztuczek kinowych, a nie gry aktorskiej. Jeśli w internecie pojawią się fragmenty filmy, chętnie zanalizuję sceny z nim klatka po klatce, i wtedy możemy porozmawiać na ten temat, nawet bardzo dokładnie. Niektórzy twórcy chyba jeszcze się nie zorientowali, że aktor to nie gadająca głowa, tylko ma jeszcze ciało które mówi dużo więcej niż mimika. Może to aktorstwo to nie wina słabego kunsztu, tylko reżysera i scenarzysty? Cholera wie. Ciężko jest grać dobrze, kiedy ma się do zrealizowania tak jednowymiarowe postaci. 
 
Pozdrawiam, 
Jakub.
Dobry aktor potrafi wykrzesać dużo nawet ze słabego scenariusza! A tu ani aktorzy, ani scenariusz... sorry. Ale film ładny wizualnie.