kiedyś takim filmom na VHS nie przepuszczałem :-) widziałem wszystkie części i ciagle mi mało :-) games has a home with crites :-)

Całkowicie się zgadzam!
Do dziś mam wszystkie części na VHS i pamiętam że oglądaliśmy je z bratem non stop. Ten film definuje pojecie klasyki z lat 90 :D

Zgadzam się z przedmówcami. Również się "wychowałem" na tych klasycznych horrorach;) Przede wszystkim byłem "wyznawcą" Freddy`ego- aż się bałem zasnąć;D

hheheh
http://www.youtube.com/watch?v=UTI3JKhxLRE&feature=channel_page

Zobaczcie koniecznie ten film promujący Crytów jako króla potworów:) Film miał pokazać te stworzenia od najpodlejszej i krwiożerczej natury - jak wam się podoba?

Filmik pierwsza klasa xd o ile przez pierwszą połowę przebrnęłam w napięciu - dzięki doskonałej muzyce, to już druga połowa mnie rozśmieszyła ;)) Ogółem także wychowałam się na Crittersach. Do tej pory czuję ten 'dreszczyk' gdy to oglądam ;)) Ach wspomnienia z dzieciństwa :) A co do Freddy'ego. Miałam możliwość zobaczenia tego po raz pierwszy w wieku 14 lat, czyli jakieś 7 lat temu... I pamiętam, że później długo spać nie mogłam ;)
To są prawdziwe horrory na poziomie, a nie te które obecnie są produkowane. Klasyka kina lat 90tych.

Bardzo lubię jedynkę i dwójkę,ale trojkę to mogli sobie darować.
Charlie-pierdoła sam 'nie udźwignął' tego filmu. Brakuje tu reszty łowców
czy innych bardziej charyzmatycznych postaci jak szeryf czy Bradley.
Wieżowce mieszkalne szczególnie po zapadnięciu zmroku tez potrafią być przerażające
i mogli nieco w tym kierunku pójść. Komedii tez tu nie za wiele,poza scenami z Critami w kuchni.
Zrobili z tego filmu cos w rodzaju nieudanego 'odcinka-pilota' do kiepskiego serialu grozy.