Ale widać, że film miał niższy budżet. Trochę to nawet zalatywało produkcją Full Moon (choć ja na to nie narzekam). Trochę śmiesznych scen (babcia z tasakiem), klimat nadal w porządku. Nie jest to zła kontynuacja. Ludzie, którym się podobały pierwsze dwie części, na pewno się nie zawiodą.