...jak można stworzyć coś tak durnego i niedopracowanego? To jak nakłonił pozostałych ludzi do współpracy przy tym dziele pozostanie dla mnie nieodgadnioną tajemnicą.
Zgadzam się, film jakościowo podobny do Nieśmiertelnego: Źródło. Luki w scenariuszu wielkości Teksasu, teksty tanie, jak barszcz, a dowcipy twarde, jak żelki z Biedronki. Durnota i miernota, a kurcze pomysł dobry. Czuję się upokorzony tym seansem.