Kto by się tego spodziewał po tureckiej produkcji? Bardzo dobrze opowiedziana, jak i zrealizowana historia. Wszystko się trzyma kupy, wszystko ma sens, nic nie jest po nic. Niesamowite, jak człowiek jest w stanie przesiedzieć całe dwie godziny seansu niezmiennie wzruszony. Gra aktorów, odgrywających Memo i Ovę to wisienka na torcie. Biorąc pod uwagę wiek dziewczynki i fakt, że mężczyzna w rzeczywistości jest w pełni zdrowy (byłem w szoku, gdy się o tym dowiedziałem), sam nie wiem, co jest bardziej imponujące.