Szybkie podsumowanie.
Wyciskacz łez - 11/10
Gra aktorska - 2/10 ( główny bohater -3)
Muzyka, zdjęcia - w sumie bez znaczenia.
Całość w jednym zdaniu - disco polo kinowe po turecku.
Dla kogo jest ten film? Jest tak niesamowicie infantylny, zagrany beznadziejna dla oka manierą, przecież to jest naprawdę słabe kino na maksa. Jaraja się tym chyba tylko starsze Panie wychowane na harlequinach.
Akurat gra aktorska zasługuje na spore uznanie. Skoro posuwasz się do tak śmiałej krytyki, a nawet obelg, tylko dlatego, że znaczna grupa osób, od której zapewne jesteś lepszy w swoim mniemaniu, ma odmienne zdanie, to powiem Ci, że marny z Ciebie oppserwatorr rzeczywistości i trochę brakuje Ci wyobraźni ;) Film ten zachwycił młodą kobietę wychowaną na klasyce kina i literatury. A dla kogo jest? Na pewno nie dla cyników. Pozdrawiam wysoko wrażliwych :)