Ocena wysoka głównie ze względu na to, że film mnie wciągnął i mam szczerą ochotę do
niego wrócić. Bardzo ciekawa fabuła, a nawet były momenty na których się wzruszyłem.
Szczerze polecam!
Mnie wciągnął do tego stopnia, ze zamówiłam sobie książkę Bena Carsona "Cudowne ręce" , czuję niedosyt i chcę poznać więcej szczegółów tej niezwykłej historii.
A wzruszający jest, to fakt, pierwszy raz widziałam mojego chłopa ocierającego sobie łezkę koło oka ( a obejrzeliśmy razem z milion filmów:)