Bałkany, trudna sytuacja życiowa mieszkańców z wojną w tle. Jeden wybrany dzień z akcji, które zostają podjęte przez osoby, które są do tego typu działań zaangażowane. Próba wyciągania ciała ze studni, przemieszczanie się z miejsca na miejsce z obawą, że samochód wjedzie na ukrytą minę zainstalowaną pod nieżywą krową, czy pomoc małemu chłopcu, to takie punkty, które zostały podjęte w tej produkcji filmowej. Sporo jest takich wątków sytuacyjnych, które raz są dokończone, raz niekoniecznie. Końcówka bardzo pozytywna. Całość ogląda się z przyjemnością, dobre kreacje aktorskie, scenariuszowo szału nie ma, ale tragedii też nie widać na horyzoncie. Można zobaczyć.