Powinniśmy sie cieszyć ze film został zrobiony w 3/4 w Warszawie
bo żadko sie zdaża że filmy np. ze Steven Seagalem są robione prawie w całości polsce bo amerykanom niezabardzo podoba sie polska tylko są zakochani w swoich miastach więc cieszmy sie że bogaty reżyser przejżał na oczy i powiedział "Polska wcale nie jest taka zła zrobmy tam film"
i mam nadzieje że bedzie więcej takich filmów amerykańskich które będą robione całe lub prawie całe w Polsce
nie no spoko, wiesz, tyle ze sceny byly krecone na polskiej wsi czy cos a podpisywane na filmie byly Norway lub Berlin. przeciez widac wyraznie ze to nasz polski płot, nasze polskie drzewa i ziemia a oni wciskaja kit ze to prawie krąg polarny. ale pewnie byla niezla frajda dla polskich aktorow miec stycznosc na planie z seagalem, np taki Saleta mogl sobie maly sparing rozegrac, tudzież 'grucha' test na cwaniaka :D