Zanim jakiś baran tu to kliknie, to już wszyscy zapomną o co chodziło i że coś takiego było.
Analogiczna sytuacja ma miejsce z tymi info jakiegoś geniusza, że "filmu w tej chwili nie można nigdzie zobaczyć",
a zazwyczaj około 1500-2000 głosów już oddane, czyli sporo osób widziało (pewnie we śnie albo w majakach).
Ot takie kwiatki.