is that you, gregor samsa? is this me? czyli robak, murzaj, dwa bratanki, freaky friday franza kafki na przedmieściach białych? aż dziw, że niezakontynuowany
(trzecim okiem wyobraźni już widzę pozostałe odsłony trylogii: Watermelon Woman und Watermelon Baby)
Widze ze jeszcze nie ma zadnej opinii ani oceny. Film jest smieszny, nawet komiczny, ogolnie specyficzny. Gosc byl bialy, a obudzil sie czarny. Wiadomo chodzi o problem rasowy. Bardzo gleboki ten film nie jest, ale przyjemnie sie go oglada z usmiechem na twarzy.
1
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem