Nie mieliście wrażenia podczas oglądania tego filmu w momencie gdy Philippe przechodzi na linie miedzy wieżami i w tle jest ta niesamowita, zjawiskowa muzyka, że znajdujecie się nad ogromną przepaścią (może nawet razem z Philippem) a pod wami nic nie ma? Dokument jest nieziemski, dawno już nie oglądałem czegoś takiego 10/10