To film naprawdę wart obejrzenia!!! Dokument dotyczący niesmowitego wyczynu, jakiego dokonał 7 sierpnia 1974 młody, niepozorny francuz Phillippe Petit(notabene), balansując przez 45 minut na linie, zawiszonej pomiędzy wierzami World Trade Center, wtedy jeszcze najwyższymi budynkami świata. Wciągająca oprawa dokumentu sprawiają, że widz jest całymi emocjami z bohaterami zdarzenia, a ujęcia w gondrowskim stylu dopełniają faktu niemalże uczestniczenia w przedsięwzięciu.
To film przeciąknięty pasją, ale nie pasją filmową, ale życiową. Oto jest osoba, która obrała sobie cel, który jeszcze teoretycznie nie istniał, brnie przez kolejne szkolenia i coraz wyżej podnosi swoją poprzeczkę, aby dosięgnąć tej najwyższej-dopiąć swojego osobistego celu i spełnić marzenie. Osobiście jestem zachwycony obrazem, w końcu każdy ma swoje marzenia, które chciałby zrealizować, żeby życie nie było tylko pogonią za doczesnością, a ten film dodaje tylko skrzydeł. To będzie mój dopalacz w osiągnięciu mojego celu na najbliższe miesiące.
Serdecznie polecam!!!
Pięknie napisane :-) Dziś wykładowca przyniósł nam ten film na zajęcia, wszyscy patrzyliśmy jak zahipnotyzowani. To niesamowite z jaką pasją Philippe dążył do spełnienia swojego marzenia, tyle prób i ćwiczeń żeby dojść do perfekcji. To jest opowieść o wytrwałości, odwadze ale i wielkiej przyjaźni i zaufaniu. A sam obraz tego szczupłego niepozornego mężczyzny zawieszonego w powietrzu między wieżami...coś nieprawdopodobnie pięknego. Również serdecznie polecam :-)