Owszem, książka ta ukazała się w Polsce pod, zupełnie nieoczekiwanym, tytułem "Pozytronowy człowiek". Ale znaleźć ją ciężko.

Ja znalazłam ją niedawno w bibliotece. Wojewódzka Biblioteka w Krakowie jest the best! Mam nadzieje, że książka też. Wkrótce się tego dowiem :)

Kupiłem tę książka na małym straganiku w Krakowie.
Kiedy sprzedawca mówił, że to unikat myślałem, że ściemniał ;P
Co za miła niespodzianka... ;)

Podobnie, straganik w Krakowie, a konkretnie dworzec PKP:) Ale to już ładnych parę lat temu było, książkę choć bardzo krótka pokochałem, nie wiedziałem w tedy że film na jej podstawie nakręcili.. Wyobraź sobie to wzruszenie podczas projekcji gdy starego dobrego Andrew sobie skojarzyłem:)