Podobał mi się. Głównie dzięki Robinowi Williamsowi, który stworzony jest do ról postaci emanujących ciepłem i empatią. Trochę podobny do "A.I. Sztuczna inteligencja" ale to tamten film powstał 2 lata później i mógł czerpać inspiracje z "Człowieka przyszłości". Mam jeden zarzut. Jak na mój gust film był trochę za długi i zbytnio rozwleczony w czasie trwania akcji. Gdyby nie to moja ocena byłaby jeszcze wyższa. 7/10