Jeśli ktoś interesuje się architekturą modernizmu to w tym filmie jest klika scen które zachwycają.
Polecam.
Po to oglądam stare filmy z lat 60 i 70, głównie włoskie i francuskie. Modernizm, moda, muzyka, motoryzacja. Odnoszę wrażenie, że wszystko wtedy charakteryzowało się niezwykłą klasą i elegancją.
Może to byc złudzenie wynikające z tego, że świat w filmie jest wykreowany, poskładany przez rekwizytora, scenografa, reżysera "mającego wizję". W ogóle film kreuje już na etapie doboru aktorów, nawet ich wygląd można tak skomponować, że antropologicznie, biologicznie będą idealni, choć ich naród taki nie jest. Choć z drugiej strony nawet filmowcy czerpią z rzeczy już stworzonych, w jakiś sposób zawsze to będzie pewien cytat z tamtych czasów.