Dokładnie. Rozpierdalające jest to jak zachwycają się Thorem i innymi DZIEŁAMI Marvela. Śmiech na sali.

Podobało mi się czasowe rozplanowanie tego filmu na 3 etapy:. Początek na Kryptonie, Życie zagubionego Clarka, Walka z najeźdźcami. Muszę odjąć 1 punkt za zakończenie gdzie nikt nie poznaje tego, że Kent to Sup. Ciężko uwierzyć w to w dobie internetu.

Film może nie był genialny co świetnie zbudowany z efektów specjalnych. Fabuła na początku zdawała się drętwa i co najwyżej przeciętna. Na początku myślałem, ehh.. pewnie kolejny film któremu dam przeciętną szóstkę. Z czasem zaczął się rozwijać, poszczególne aspekty i główny wątek zaczęły nabierać odpowiednich barw. Myślę, że nawet dałbym 8 gdybym oglądał w kinie 3D, ale zabrakło mi odpowiedniej interpretacji zakończenia. Mogli nieco lepiej zapowiedzieć sequel, bo myślę że takowy powstanie na pewno. Rzeczywiście soundtrack był dobrze dopasowany do akcji. Szczególnie spodobała mi się znana piosenka Chris'a Cornell'a - Seasons. Reszta czyli stylistyka, aktorstwo również były na dobrym poziomie.
Jeśli wyjdzie kolejna część to z chęcią ją obejrzę.

kolejna część dopiero w 2016r, ale warto czekać!