PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=305388}

Człowiek ze stali

Man of Steel
2013
6,4 137 tys. ocen
6,4 10 1 136989
5,3 60 krytyków
Człowiek ze stali
powrót do forum filmu Człowiek ze stali

Jako fan komiksów z Supermanem jestem więcej niż rozczarowany. Poziom absurdu zakrawa na
parodię a powiedzieć, że forma przerosła treść to być nad wyraz łagodnym dla tego filmu. Jak dla
mnie to murowany kandydat do Złotej Maliny. Najgorsze, że należy spodziewać się kolejnych
części...
O matko, niektórzy oceniają na 10... To na pewno Ziemianie?

Szejku

Może masz rację. Sens mojej wypowiedzi był jednak taki, że Amerykanie (imdb) zazwyczaj oceniają wyżej niż Polacy (filmweb), ale IM3 jest jednym z wyjątków, bo coś musiało się Polakom spodobać, np. to o czym piszesz - historia przystępna, koleś jest luzakiem, momentami jest zabawnie. Wiele czynników na to wpłynęło.
Dla mnie osobiście (chociaż za 3 częścią nie przepadam) iron many są lepsze, bo mamy tam ciekawszych bohaterów, a fabuła jest bardziej spójna. Klimat (brak patetyczności) też mi lepiej pasuje.

Cruzer

Co do twojej wypowiedzi, to albo jest to to o czym mówisz, czyli coś się spodobało wyjątkowo w IM3, lub po prostu nie lubią Supermana. Jedno z dwojga, tak czy siak, ich oceny co do tegorocznych filmów superhero są dziwne.

Fabuła jest tak spójna, że w pierwszej i drugiej części zbroja Tonego wytrzymuje wszystko, a w trzeciej rozpada się 10 razy na minutę. :D

Powiedz mi gdzie są jakieś niespójności w MOS? I dla mnie Zod jest świetnie zagrany i stworzony, zapada w pamięć i ogólnie ogląda się go świetnie.

Co do patetyczności, to nie zapominajmy, że oglądamy film o Supermanie. Każdy film o superbohaterze powinien być już w założeniu w jakiś sposób patetyczny, a co dopiero film o pierwszym superbohaterze w historii, uosobieniem zasad moralnych i dobroci.

Szejku

Ok, znalazłeś ten przykład ze zbroją, jest to pewna niekonsekwencja (wyjaśnienie, że tym razem Stark robił słabsze pancerze, albo wrogowie zwiększyli siłę rażenia jest nieco naciągane). Mógłbym znaleźć jeszcze inne :)
Chodzi o wagę tych nielogiczności. W Supermanie było gorzej. Przykładowo: po co zabrali dziewczynę na statek? Jako zakładniczkę? Absurd jakiś. Dlaczego Superman, który tak troszczy się o ludzi nie walczy z Zodem gdzieś z dala od miast? Może tego nie pokazali, ale łatwo można sobie wyobrazić, że zrujnowanie tylu budynków, rozwalenie stacji benzynowej itd spowodowało śmierć wielu osób. Mogli walczyć nawet na Księżycu :), gdziekolwiek, ale nie... Nie byłoby wtedy takich efektów specjalnych :) Ah, dużo tego było.
Co do patetycznych scen, powiedzmy sobie jedną rzecz - dla mnie to było zbyt tanio przedstawione. Zwróć np uwagę na ujęcie w Kościele (to z witrażem - Superman przyrównywany do Jezusa?). Dla mnie było tego za wiele, ale tu już rządzą nami osobiste odczucia.

Cruzer

Bo nie wiedzieli gdzie jest Codex, może przy pomocy Lane chcieli zmusić Supermana do zdradzenia im tego, gdzie on jest. Proste. Może chcieli ją zgwałcić, albo zjeść? Wszystko jedno, żadnej nielogiczności tu nie ma, a tym bardziej absurdu. Doszukujesz się na siłę mam wrażenie.

Z walką to faktycznie jest to głupie, że rozwalili pół miasta, niemniej dla tych wspaniałych scen warto było zabić tysiące ludzi. <3 A tak poważniej, to Zod jest tak potężny, że jakim sposobem miał Superman go zmusić do walki na pustkowiu?

To jak dużo, to wymień, chętnie usłyszę. :)

W IM też była masa, ale to masa głupot (jak zbudowanie zbroi zamiast rakiety w niewoli, pod nosem pilnujących go terrorystów xD), ale na taki rzeczy przymykam oczy. :)

Superman jest przy każdej okazji porównywany do Jezusa, bo ich historie mają bardzo wiele wspólnego, ale mniejsza z tym. Clark poszedł do kościoła, pogadał z księdzem. Scena jak scena.

Szejku

Zgwałcić, zjeść. Daj spokój, nie szukaj wyjaśnienia na siłę. Chcieli przy jej pomocy zmusić go do gadania? Mogliby to zrobić bez tego, a tak tylko podjęli ryzyko biorąc człowieka na swój statek (no i oczywiście stało się coś dla nich niedobrego :) ). Zachowanie podstawowych środków ostrożności przez tak inteligentną rasę chyba nie jest czymś ponad ich możliwości. Czyli inaczej: po co się trudzić, po co komplikować?
W ogóle Lane była uparcie wciskana w środek akcji przez cały czas - po co żołnierze zabierali ją później ze sobą do samolotu? Chyba tylko po to, żeby Superman miał kogo ratować (scena ze spadaniem).
Pytasz, jak Superman miałby ich zmusić. Przylecieli po niego, więc organizujemy spotkanie na pustkowiu czy poza Ziemią i już. I tam się bronimy. To naprawdę nietrudne. A jeśli chodzi o ostatnią scenę walki, to faktycznie było już "po ptakach", bo zmusić go nie mógł.
IM będzie miał mnóstwo błędów, ale znowu - dla mnie nie są takiej wagi (bo to są "naciągnięcia" fabularne, tutaj jest zachwiany cały sens filmu). IM ma też lepiej (wyraziściej) zarysowane postacie. I inne przewagi (pisaliśmy o nich, humor, brak pretensjonalności), Tobie mogą się nie podobać, albo nie mieć znaczenia, mi pasują.
Wiem dokąd to zmierza, ja będę mówił co jest nie tak, Ty będziesz odpierał zarzuty za wszelką cenę (argumenty o zjadaniu i wspaniałych, efekciarskich scenach się pojawiły - znam to dobrze :) ). I ok, masz swoje zdanie, może bardzo lubisz Supermana. Jak chcesz więcej, obejrzyj filmik, do którego dałem linka wyżej (jak znasz angielski - polecam). W 90% się z nim zgadzam, a więc nie będę się musiał produkować.

Cruzer

Ty chyba sobie żarty robisz. Przyjeżdżają napastnicy którzy są przekonani, że mogą zrobić wszystko, biorą laskę na pokład, ale nie powinni, bo niepotrzebnie ryzykują. xD Ty chyba sobie żarty stroisz. xD Wzięli ją, bo mogli, nie było ryzyka, a oni nie mogli przewidzieć, że dostanie klucz od Kal-Ela ze świadomością Jor-Ela. Proste. Ona mogła być im potrzebna właśnie do tego, by smusić Supermana do gadania. Normalne działanie, absurdem jest doszukiwanie się tu absurdu.

Jak inteligentną? Skąd wiesz jaka jest ich inteligencja? Wszyscy żołnierze świata jak dostaną wolną rękę to biorą sobie wieśniaków do szopy by sobie pogwałcić, tak to bywa, zresztą o gwałtach i jedzeniu wspomniałem ironicznie, liczyłem na to, że skumasz.

Po co zabierali Lane do samolotu? Bo tylko ona wiedziała co należy zrobić, od Jor-Ela i tylko ona umiała obsługiwać klucz, tylko ona wiedziała jak to powinno wyglądać. Kolejny argument przeciw filmowi nie mający racji bytu.

No właśnie, było po ptokach. Wcześniej się bili w Smallville i tam wielkich strat w ludziach nie było.

Dla ciebie logiczne działanie są zachwianiem sensu filmu, a błedy faktycznie gdzie indziej, tylko naciągnięciami. To pokazuje, że po prostu jesteś kolejną osobą która zaniża średnią MOS.

Powiedz mi jak lepiej był zarysowany przeciwnik w IM od Zoda? Czemu tak uważasz?

A co, mam nie odpierać głupich zarzutów? Równie dobrze mogę powiedzieć, że IM to słaby film, bo Tony ma brzydki wąs, prawdziwy Tony by był ładniejszy i wyższy i wtedy tobie zarzucić, że odpierasz zarzuty. Bez jaj, szanujmy się. Zaraz wyskoczysz z tym, że MOS nie ma wspaniałych efektów i muzyki, bo tylko tego ci brakuje jeszcze. :)

Szejku

Jasne, że skumałem Twoje "zabawne" przykłady z gwałtem. Przytoczyłeś je jednak, bo brakowało Ci pomysłów, a chciałeś mnie zasypać swoimi kontrami. Wyszło słabo, nikt się nie śmieje, ale Ty masz poczucie, że wygrywasz dyskusję :) Już mówiłem, znam to. Ja Ci mówię, że zabieranie jej tam nie było potrzebne, a Ty na zasadzie "Skoro mogli to dlaczego nie...", eh, marnie się starasz :) . Mogli zabrać Supermana, więzić go, jakby nie chciał gadać, zagroziliby, że będą bombardować Ziemię aż do skutku. Nie pomyślałeś o tym? Nie wyskakuj mi tu z tekstem o czepianiu się.
Jak inteligentną? No masz rację, są trochę idiotami, bo nie przewidzieli kataklizmu na własnej planecie (objawy można było już znacznie wcześniej przewidzieć i uniknąć zagłady). Miałem jednak wrażenie, że twórcy chcieli przekonać widza do ich "wielkości".
Wow, nie no ta obsługa klucza była iście skomplikowana, nikt inny nie mógłby tego ogarnąć. Wystarczyło powiedzieć.
Ale straty były, i mogły być znacznie większe. Superman nie wychodzi na takiego świętego. Unikasz odpowiedzi.
Jesteś wyjątkowo odporny na rzeczową argumentację. Nie będę tańczył jak mi zagrasz, i nie dam się wciągnąć w tą głupiutką polemikę z Tobą. :) Nie będę Ci tłumaczył i rozrysowywał na czym polegają różnice w kreowaniu charakterów, bo i czemu ma mi na tym zależeć, no powiedz.

Aha, jak długo zajęło Ci zorientowanie się, że zaniżam ocenę tego filmu, geniuszu? :) Od początku chyba widać wyraźnie tą "4".

Cruzer

Czyli jednak nie skumałeś, skoro uważasz, że przytoczyłem je by cię przytłoczyć moimi kontrami, ale próbuj dalej. Wyszło dobrze, ty się nie śmiejesz bo nie skumałeś. Takie są fakty. Nie masz pojęcia czy jej zabieranie nie było potrzebne, bo zanim zdążyli z nią cokolwiek zrobić ona uciekła, tak więc nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz prawa wiedzieć. To oni jakieś bomby tam mieli, że by ziemie bombardowali? I od kiedy oni robią tak jak ty chcesz? Wybrali inne wyjście, to wszystko. Zawsze można zrobić co innego, ale to, że jest inna opcja nie oznacza wady filmu. Zastanów się nad tym co ty ględzisz. Aha, bo ty żyłeś na kryptonie i podobnie jak Jor-El przeiwdziałeś kataklizm, stąd wiesz, że był łatwy do przewidzenia. Kolejny świetny argument, lol.

Wystarczyło powiedzieć. Tony Stark też mógł powiedzieć i wysłać asystentkę na prezentacje broni, ale jednak sam pojechał. Przestań, bo nudny się robisz.

Unikam odpowiedzi? Od czego? To czy jestem odporny na rzeczowe argumenty to nie jesteś w stanie sprawdzić, bo takowych nie posiadasz, natomiast ja posiadam i mogę stwierdzieć, że ty jesteś odporny na rzeczowe argumenty, wiesz lepiej co chciał zrobić Zod itd.

Dobrze byś zrobił jakbyś tańczył jak ci zagram, wtedy może jakieś mądrzejsze rzeczy by popłynęły z twoich ust. :)

Ah, szkoda, już widzę to twoje rozrysowanie charakterów... Zod gupi! Gupi, gupi, gupi! :D

Dokładnie, od początku, ale ty dalej nie kumasz ocb geniuszu. :)

Szejku

Pluj pianą i wmawiaj sobie dalej pewne rzeczy, nie mogę ci tego zabronić :) Trwaj w tym tak długo, jak tylko chcesz. Twoje argumenty są już tragiczne, próbujesz irracjonalnie wyjaśnić pewne rzeczy, o których słowem nikt nie pisnął w filmie.
Zauważyłem, że zaczynasz odpierać moje zarzuty na zasadzie: w Iron Manie jest podobnie. Czyli przyznajesz, że MoS ma mnóstwo głupot, ale inny film też je ma, więc jest ok :) Genialne. A już na początku pisałem, że za IM3 nie przepadam, natomiast miał parę plusów, których pretensjonalny MoS nie ma. Zapędziłeś się w kozi róg, gratuluję.
Wiem, że zbyt długo rozmowa z ignorantem i niezbyt rozgarniętym człowiekiem może negatywnie wpłynąć na tego drugiego. Dlatego kończę z Tobą dyskusję na tym etapie.

Cruzer

To, że na twoim monitorze jest piana, nie oznacza, że ja ją pluję, ale ty, geniuszu. :)

No tak, bo Zod powinien do kamery wyjaśnić po co bierze Lane na pokład, żeby taki mało inteligentny Cruzer wszystko zrozumiał. xD

Nic nie przyznaję. Przyznaję, że to jest film o Supermanie i taki film ma swoje prawa, tylko ty biedaku nie potrafisz tego pojąć i szukasz dziury w całym. Przykładami z IM pokazuję, jak marne jest twoje rozumowanie i jak można czepiać się wszystkiego, żebyś zrozumiał w końcu. MOS ma za to plusy których nie ma IM3, o czym tu gadać. Ja się zapędziłem w kozi róg? LOL. Jak się ma twoją inteligencję, to się dochodzi do kretyńskich wniosków, czego kolejny raz dajesz przykład. :)

Kończysz, w końcu powiedziałeś coś mądrego, ośmieszanie się też powinno mieć swoje granice, dlatego dobrze, że powiedziałeś dość. :)

Szejku

Na Rotten Tomatoes trzeci Iron Man ma 79%, a Man of Steel poniósł druzgoczącą porażkę - 56%. Również na metacritics IM3 ma o 7 punktów procentowych wyższą ocenę od MOSa. Więc nie wyskakuj tu z "polaczkami", film jest po prostu bardziej płytki i efekciarski w porównaniu do poprzedników, a przy tym daleko mu do elegancji widowiska z Iron Man-em.

chevreuill

A kogo obchodzi ocena z RT? Tam oceniają krytycy, a ja mówię o normalnych ocenach normalnych ludzi - IMDB, tak więc jak nie wyskakuj z takimi rzeczami. Płytki i efekciarski w porównaniu do poprzedników? Do jakich poprzedników?

ocenił(a) film na 9
Cruzer

OK, spodziewałem się, że po prostu, nauczony doświadczeniem, że chcesz się kłócić, rzucać obelgi i za wszelką cenę udowodnić mi, że jestem debilem bo mi się film podobał. My bad ;)
Kolega wyżej przytoczył dobry przykład, takie 7,5 to już lepsza ocena niż nasza 6,7 a ma to zapewne związek z tym, że Superman jest po prostu w 100% AMERYKAŃSKI, wręcz uosobienie patriotyzmu, Ameryki i walki o sprawiedliwość, dla nas Polaków to zawsze był dorosły facet z czerwonymi gaciami na niebieskich rajtuzach ;) Ale ocena światowa jest bardziej sprawiedliwa niż nasza.
Wymieniacie błędy i sceny, przyrównujecie do Iron Mana 3. Z Iron Manem mam jak z Supermanem - jako fan komiksów, akurat te 2 postaci nigdy mnie nie kręciły, wolałem Batmana, Punishera, Daredevila. Robert Downey Jr wykreował jednak tak świetną postać, że po prostu zajarałem się w pełni tymi Iron Manami w jego interpretacji. Z Supermanem podobnie, dopiero "Man of Steel" pokazał pełna potęgę tej postaci i nareszcie CZŁOWIEK ZE STALI wygląda jakby ze stali był, a nie jakiś ciepły chłopczyk szczuplutki w rajtuzach.
Co do filmu samego, jasne, że można doszukać się mnóstwa błędów, nielogiczności itp, ale jak idę na ekranizację komiksu do kina, do tego z dopiskiem "science fiction" to przymykam oko na drobiazgi i skupiam się na całości, energii jaką film przekazuje, ogólnym przesłaniu itp. Jedyne co mi kaleczy uszy to końcowy tekst Zoda - "To się zakończy tylko w jeden sposób. Albo ja umrę albo ty". Skojarzył mi się od razu Megatron z pierwszych Transformersów, trochę słaby tekst ;) Pomimo paru bzdur, kompletnie mi one nie przeszkadzają w odbiorze filmu.
A co do jeszcze jednego argumentu Twojego - nie, nie chcę żeby tylko pozytywnie ludzie się wypowiadali, ale chyba odróżniasz konstruktywną krytykę z argumentami, od bezsensownych, agresywnych, pełnych nienawiści komentarzy rozsianych w liczbie milionów na tym portalu, prawda? O to mi chodzi. Stosunek 10% krytyki do 90% hejtu, wolałbym żeby te liczby się odwróciły.

Soul7

Ten tekst jest poprzedzony jeszcze jednym, iście szekspirowskim: "Jesteś potworem, Zod. I ja cię powstrzymam" :) Przypomniał mi się tekst Batmana przed walką z Banem ("przybyłem tu żeby cię powstrzymać").

Cruzer

Co jest z tymi tekstami, oświeć mnie? Powinien sypnąć dowcipem jak w Marvelu? Twoje argumenty porażają logiką.

Cruzer

A skoro już przy tym końcowym tekście mówimy, to mowa Zoda jest mistrzowska. Aż ciarki przechodzą.

Cypisek_syn_rumcajsa

@Cypisek_syn_rumcajsa
I to się nazywa rozsądna argumentacja, dzięki. Rzeczywiście, pewne sprawy mogły być bardziej zaakcentowane w tym filmie, a inne może w ogóle nie poruszane, bo bez rozwinięcia niewiele wnoszą do całości.
Z perspektywy oczywiście szczegóły te nie mają już większego znaczenia, może po prostu zbyt wiele oczekiwałem od tego filmu.

ocenił(a) film na 7
Collapsus

Nie ma sprawy. Jak się zastanowić, to film nie może być zły skoro prowokuje do takich żywiołowych dyskusji. Wiadomo, że nie wszystkim się spodoba, gdyż każdy ma swoją, odmienną wizję Esa. Osobiście nie obejrzałem wcześniej nawet trailera. Mniej więcej wiedziałem czego spodziewać się po Snyderze i czekałem z niecierpliwością na możliwość obejrzenia filmu w zaciszu domowym (nie lubię chodzić do kin. Za dużo przypadkowych turystów). Pewnie dlatego też nie podszedłem do obrazu bardzo krytycznie. Ale i tak oczekuję sequela w którym w końcu pojawi się Doomsday. Największą bitwę czas w końcu zacząć.
Pozdrawiam

Nadgnity

Dużo większy poziom głupoty masz w Z Archiwum X, a oceniasz to na 10. Ziemianinem jesteś?