Dziwniejszego filmu w życiu nie widziałam... Ale chwycił mnie za serce jak mało który. Jest cudowny w swej inności.

tak w skrócie o filmie

Podoba mi się, w jaki sposób film "zgłębia" sam siebie. Bo to jest dziwny film o byciu dziwnym (nie tylko człowiekiem, ale też filmem). Wydaje mi się, że w ostatniej scenie nieprzypadkowo mamy przekrój przez najróżniejsze reakcje, od śmiechu dziecka, poprzez zaszokowanie operatora do zniesmaczenia reporterki. Wyobrażam...

Żeby skreślać ten film tylko i wyłącznie za pierdzenie? Za to samo został podobno wygwizdany

Niezwykły. Oryginalny. Odważny. Mistyczny [tak, nie inaczej]. Radcliffe jest tu wspaniały. Dano to niebezpiecznie dobry aktor. Kino wciąż zaskakuje.

Film może się podobać lub nie, kwestia gustu ale na pewno nie można powiedzieć, że nie był wyjątkowy i z tego powodu właśnie warto go zobaczyć.

Uroczy, piękny cytat. To niesamowite, jak ten film wzbija się ponad poziom nieobyczajnego żartu, by przekształcić się w coś więcej. Nawet jeśli nie do każdego trafia finał i wykładnia o wychodzeniu z ,,siebie", to warto zobaczyć film choćby dla relacji i rozmów między bohaterami.

Muszę przyznać, że to świetny film, chociaż do 10-15 min myślałem, że stracę cenne 1,5h z życia. Zaskoczyło mnie w pewnym momencie, jak jest głęboki. Tak, głęboki(!)... głęboki film o pierdzącym trupie, utrzymany w niskolotnym komediowym tonie. Ale, jak się okazało, absolutnie niskich lotów nie był! Mamy tu studium...

Oczywiście, że porusza życiowe tematy. Jest o akceptowaniu siebie/życia itd...bla bla bla, tak jak piszą inni. Ale dla mnie obejrzenie go w całości było na prawdę wyzwaniem. Film mnie poruszył wyłącznie swoim poziomem absurdu... Kompletnie nie porwała mnie ta historia. No ale cóż, nawet w durnym filmie może ktoś...

Mam duży szacunek do Daniela Radcliffe’a za to jak steruje swoją karierą po zakończeniu serii o Harrym Poterze. Gość przed osiągnięciem pełnoletności zarobił pewnie dość pieniędzy, żeby nie pracować do końca życia, ewentualnie dorabiać tylko w jakiś chałturach i odcinając kupony od dawnej sławy. Zamiast tego...

To film o całkowitej i bezgranicznej wolności w świecie pełnym reguł, w którym wolność taka jest niedopuszczalna i karalna.

Pierwsza recenzja w 2017 roku więc muszą pojawić się życzenia. Wszystkiego dobrego życzę każdemu, kto czyta ten tekst (i wszystkim innym też), niech wasze marzenia się spełniają, niech kolejny rok przyniesie więcej dobrych złych rzeczy. A te złe, jak już się pojawiają, niech będą mimo wszystko wzbogaceniem waszej...

Wrażenia na gorąco. Po 20 minutach chciałem wyłączyć. Po 60 byłem przekonany , że to najgłupszy film jaki ostatnio widziałem. Obejrzałem do końca. Film poryty, bardzo poryty ... ale .... właśnie "ale" .... Myślę, że długo pozostanie mi w pamięci. Pierdzenie - właściwie dlaczego nie. Dlaczego to nienormalne pokazywać w...

Nie mogę się doczekać :)

To ostatnie słowa filmu chyba całkiem dobrze podsumowują całość

W Polsce w ogóle będzie czy znów popieprzą sprawę i u nas nie wyjdzie?

Byłam rozbawiona, obrzydzona, zadziwiona i zachwycona. Bardzo pozytywny film i wbrew pozorom niegłupi. Nie można go porównać do żadnego innego filmu. Zapamiętam go na długo. Polecam.

Niesamowicie odjechany i surrealistyczny. Cudownie zrealizowany, przemycający pod postacią pierdzących zwłok wiele ciekawych pytań o istotę życia i wolności.