Fajny film, ale z historią to on nie ma nic wspólnego i wcale nie oddaje ducha epoki. Dla
informacji - w czasie wybuchu i trwania tzw. czarnej śmierci, nikt w Europie nie tępił
czarownic. Z jednego prostego powodu - nie było jeszcze rozpowszechnionej teorii o
rzekomym diabolicznym wpływie czarownic - zwłaszcza o ich rzekomej odpowiedzialności za
zarazy. Ta teoria powstała sto pięćdziesiąt lat później dzięki dwóm dominikanom wydającym
księgę - Młot na czarownice. W czasie trwania czarnej śmierci dochodziło do pogromów, ale
Żydów, uważanych w niektórych państwach za przyczynę zarazy.
W każdym razie, scenariusz komentowanego filmu jest całkowitą fikcją, nie mającą za
bardzo umocowania w faktach, poza odwołaniem się do faktu wybuchu zarazy w połowie XIV
wieku.