Zgadzam się, chociaż szkoda że nie otrzymał jeszcze np. za dźwięk albo montaż dźwięku.

No nie, za to nie zasłużył... Szczególnie za dźwięk.

Wiele filmów w historii kina nie zasłużyło na swoje nagrody, a jednak je zdobyło.

No i nam się to nie podoba, prawda?

Za dźwięki to oczywiste, że się nie należał Oscar, jedynie sprzeczna jest kategoria "Muzyka", bo tutaj każdy może mieć inny gust, ale tak jak wspomniałem w swojej wypowiedzi, Oscar za muzykę się należał, bo mi naprawdę wpadła w ucho, i mocno kibicowałem, aby to BP ją zgarnął.

Mnie też się najbardziej muzyka z "Pantery" spośród nominowanych podobała. Muszę też przyznać, że w tym roku był tam, na moje ucho, bardzo wysoki poziom, a ponadto fajne zróżnicowanie - co soundtrack, to muzyka innego typu.

Podpisuję się rękami i nogami, film mocno średni lecz w tych kategoriach wypadł naprawdę dobrze :)

Przy tegorocznym Britellu nomka muzyczna wysiada kompletnie.

mówisz o tej scenografii stworzonej z CGI?

Tak właśnie o tej. Jedna z lepszych kreacji w CGI, jakie do tej pory powstały w filmach superbohaterskich, i nie tylko, no i dodatkowo jest naprawdę solidnie dopracowana, ale to najlepiej widać, gdy film ogląda się w IMax'ie.

Jeśli uznać że to scenografia to o kilka poziomów wyżej była Avengers - Infinity War

Wiesz, to zależy od upodobań ludzi. Mi właśnie podobały się krajobrazy Wakandy, a przede wszystkim to miejsce, gdzie toczyli walkę o tron, gdzie płynęły małe wodospady, które łączyły się z jednym dużym, a w okół były skalne miejsce dla widowni. Avengers natomiast, to połowa filmu w brudnym, ciemnym, czasami przytłaczającym kosmosie, ale z czym się zgodzić muszę, to z faktem, że Avengers miało świetne efekety specjalne, i szkoda, że ta statuetka, nie powędrowała właśnie na konto Avengers.

Już kilka scenografii stworzonych w większości w CGI zdobywało Oscary. "Avatar", "Wielki Gatsby"...

Dokładnie tak. Avatar wciąż jest najlepszym przykładem, że jeżeli popracuje się nad CGI, to można robić niesamowite rzeczy, ale to Avatar, czyli dzieło pośrodku, natomiast BP to film Marvela, więc zawsze znajdą się osoby, co pocisną po CGI i innych tego typu efektach, tylko dlatego, że jest to Marvel, no i Disney :P

Przecież CGI w Panterze było bardzo przeciętne, szczególnie było to widać po nosorożcach, w finałowej walce i właśnie scenie z ludźmi stojącymi na skałach przy wodospadzie.

To musiał być naaaaaaapraaaawdę słaby rok.