Uwaga możliwe małe spoilery!
Co tu dużo mówić. Motyw sekretnego Afrykańskiego państwa był bardzo dobry ale fabuła już tego nie pociągła. Historia mocno naciągana widać że nie było za bardzo pomysłu. Żałuje bardzo, że Klaue nie był głównym antagonistą. Był lekko walnięty i to mi się podobało oczywiście na potrzeby fabuły można mu było dodać motyw którym by się kierował. No ale cóż lepiej było dać jakiegoś typka który z natury jest zły i od początku było wiadome, że główny bohater go pokona. Mocno przewidywalne ale nawet przewidywalność nie jest taka zła jak słabe wytłumaczenie dlaczego on tak naprawdę jest zły.