Włochy po II wojnie światowej. Czas przemian. Partie walczą o władze. Przeciętny Amerykański aktor przyjeżdża by zagrać w filmie. Poznaje człowieka który ginie następnego dnia w niewyjaśnionych okolicznościach. Jako że policja nie zamierza zająć się tą sprawą nasz aktor z pociągami detektywistycznymi postanawia rozwiązać sprawę. Tak w skrócie można przedstawić tło fabularne. Intryga przedstawiona tu jest dość ciekawa. Niestety wykonanie leży. Pierwsza godzina filmu to straszna dłużyzna dopiero pod koniec nabiera on tempa. Największym problemem w dziele pana Parkera jest kompletny brak napięcia które moim zdaniem w thrillerze jest najważniejsze. Po części przyczyna leży w braku jakiejkolwiek sympatii do głównego bohatera, przez co nie zależy nam na jego losie. Ogólnie gra aktorska wypada co najwyżej średnio. Jakby tego było mało Polski wydawca strzelił sobie gola do własnej bramki przez złe, a raczej brak tłumaczenia. Nie chodzi tutaj o kwestie mówione po angielsku które są przetłumaczone nieźle, ale gdy aktorzy zaczynają mówić po włosku lektor milknie, a jedynie co widzimy to angielskie napisy. Moja ocena 5/10
ps: Jeśli nie znacie języka Szekspira co najmniej w stopniu średnim możecie spokojnie odjąć od oceny końcowej 1 punkt.