Z początku jest nawet zabawnie, potem robi się drętwo i jednostronnie. Biali, w opozycji do czarnych, przedstawieni zostali jako półgłówki. A nawiązania do Trumpa i dnia dzisiejszego to czysta manipulacja. Jedynie gra dwóch głównych aktorów jest niezła, ale ogólnie nie mają tu wiele do grania. Film mógł trwać pół godziny bez żadnej szkody dla fabuły.