Ja nie mam nic przeciwko. Kręcą mnie opuszczone miasta i az proszą się o dorabianie strasznych historii. Aż ciarki przechodzą.

A przecież i tak wszyscy wiedzą, że to fikcja:)

Mnie też kręcą.
Jednak ta treść budzi moją wątpliwość.
Trzeba mieć szacunek dla ludzi,
którzy tam zginęli i nie robić rozrywkl z dramatu a wygląda na to, że do tego świadomie bądź nie dąży reżyser filmu.

Nie zgodzę się tu z Tobą. Jakoś nie uwazam by robienie takiego horroru uwłaczało komukolwiek w jakikolwiek sposób.
Jest to tak naprawdę oderwane od faktów historycznych, takie Silent Hill. W ogóle jedynym łącznikiem będzie tu sama nazwa miejsca - nie sadzę, by ktos trzeźwo myślący poczuł sie urażony. Ale może się mylę.

Oj ! Trzeźwo myślący ?
Widać ja nie myślę trzeźwo skoro tak uważasz.
Co do "Silent Hill" to była przecież adaptacja gry komputerowej.
Zastanawiam się co scenarzysta wymyślił w temacie tego filmu.
Może pojawią się duchy zmarlych ? C

Co dalej to wiadomo.
Wszystko według znanej konwencji.
Sam pomysł wydaje się poroniony.

Nie chciałam Cie obrazić, przepraszam.
Nie chodziło konkretnei o film czy grę a o historię. Co za różnica czy chodzi o wymyślone miejsce czy o istniejące skoro tak czy siak wszystko będzie fikcją podpartą po prostu dawnymi wydarzeniami i ich zmyślonymi konsekwencjami. Chętnie zobaczę film i wypowiem sie potem, bo teraz to takie gadanie na sucho.
Ja uwielbiam rozmaite horrory, ale gdybym miała kręcic podobny film to skupiłabym się na realnych konsekwencjach

Ja myślę, że sprawa z takimi filmami, które naciągają historię nie ma jednej odpowiedzi. Wiele osób bowiem oburza się, że jest to brak szacunku wobec tych, którzy zginęli czy też przeżyli tragedię. I w przypadku Czarnobyla wydaje się to niesmaczne. Ale czy ktoś oburza się i stwierdza, że sympatyczny Crabtree mówiący "dzińdybry" czy też inne postaci z serialu Allo Allo są nie na miejscu bo śmieją się z tragedii jaką była wojna? Nikt tego nie robi bo tamto po prostu bawiło. Moja teoria byłaby więc taka, że Ci którzy lubią się śmiać nie będą mieli zastrzeżeń do Allo Allo...Ci którzy lubią się bać nie będą mieli zastrzeżeń do Czarnobyla. Każdy oburzy się po prostu tam, gdzie mu wygodnie...ale mogę się oczywiście mylić:)

Mogę sie chyba podpisać pod Twoją wypowiedzią..

Zgadzam się w pełni z Fantynaaa

dziękuję:)

Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Szacunek dla ludzi, którzy tam zginęli? Spójrz ile komedii powstało na temat drugiej wojny światowej. Wychodząc z tego samego założenia nie powinno się kręcić filmów w Warszawie bo na co drugiej ulicy jest tablica upamiętniająca rozstrzelanych lub poległych.