... zepsuć dobrą fabułę?! Wystarczyło to dobrze wymyślić i byłby dobry film no ale jednak.
Podczas oglądania nie przestraszyłem się ani razu , wszystko przewidywalne. Znalazłem
sposób by to naprawić. W 70min powinien (i tu zacytuje) wyskoczyć jakiś debil z kamerą i krzyknąć : "mamy Cie" Wtedy ten film bym zrozumiał denny ale w końcu kawał dla kolegi no
ale niestety.