Na dobry początek podam scenę z komputerowym misiaczkiem robiącym jubel w jednym z
opustoszałych bloków. Ale i tak nic nie przebije Juriego, który w w środku nocy, z gnatem w
ręku ruszył na łowy do lasu pełnego zmutowanych, radioaktywnych zwierząt (beka mode
one...)
http://www.youtube.com/watch?v=wRhRWTOVjDQ&feature=youtube_gdata_player - macie na odtrucie. To jest przynajmniej ciekawe i przynajmniej po obejrzeniu nie czuć takiego "metalicznego niesmaku w ustach"
Mnie najbardziej rozśmieszyła scena ze złomowiska,kiedy to chcieli uruchomić jeden z niewłączanych 25 lat aut,w dodatku nie działających,bo w końcu złomowisko.
A także sposób dostania się do reaktora(To w końcu szczelny sarkofag),i niemal brak reakcji na wysokie promieniowanie.Powinni wymiotować.
o ja cie... jakie fachuranty, wręcz krytycy z najwyższego szczebla, 21 wiek ogarnijcie się
Rzadko reaguję na jakiekolwiek zaczepki, ale tutaj jedynie powiem od siebie: jaki film takie opinie (czasem fajnie po ironizować, zwłaszcza kiedy film jest na tak koszmarnie niskim poziomie)
nie zaczepiam ale panowie cieszmy się że mamy ten hollywood bo taka zero rozrywki :)
Nikt nie mówi, że nie należy się cieszyć, ten temat założyłem z myślą o wadach filmu (bo zalet naprawdę było niewiele) po to by w sposób specyficzny i wesoły je wymienić.
Klimat z Czarnobyla przedstawiony jest bardzo dobrze. Nie wiem jak Ty ale ja nie znam innego filmu w tym temacie któy tak oddaje klimat. Jeśli znasz to chętnie zobaczę w takim razie
nie fachuranty sam się ogarnij film jest na tak żałośnie niskim poziomie że należy go zmieszać totalnie z błotem. Tak dobry temat tak spieprzyć to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.
O tak!! film rzeczywiście jest na niskim poziomie aż trudno uwierzyć w to że jest to film twórcy Paranormal activity.
Myślałem że bedzie to ciekawy film no ale niestety!!!
No tak, znawcy i producenci w jednym. Oczywiście wy macie masę "lepszych" pomysłów na nakręcenie tego filmu. Jeżeli wam "znawcą" nie widzi się cały obraz tego miasta w takim klimacie, opuszczonego i napawającego niepewnością, do tego zakończenie jako ciągłe prowadzenie badań nad ofiarami popromiennymi . . . .To ja nie wiem czego wy byście chcieli w tym filmie ???
I nie mówie tu całkowicie o grze aktorskiej czy aktorach więc nie mylić !!
Ja wymiotowałem ale chyba nie od promieniowania radioaktywnego lecz od promieni głupoty bijących z ekranu.
no szczelny to on nie jest, bo 'przez dziury w strukturze może przejechać samochód' :) A naukowcy też jakoś dostać się do środka muszą, więc wejście jest:)
ciekawe również jak w vanie mogło działać oświetlenie i radio gdy padła elektryka
Dla mnie nr 1 to jednak tekst "trzymajcie się z dala od okien" w całkowicie przeszklonym vanie. 2 - Misiek na 4 pietrze w klatce schodowej do której drzwi były zamknięte. 3 - Jurij biegnący z gnatem w ciemną noc, po tekście "to chyba jakieś dziecko"
A mnie zastanawia, jak po przebiegnięciu kilku podwórek, paru piwnic i kilku budynków znaleźli się w reaktorze elektrowni oddalonej o jakieś 5 km od osiedla. Do tego zamkniętego w betonowym sarkofagu..
elektrownię zamknięto w 2009r a w sarkofagu jest tylko 1 spośród 4 reaktorów a 5 km można przebiec w 15min.
5km w 15 min? Rekord świata na 5000m (na bieżni!) to 12:37,35 (kobiety - 14:11,15), więc co za głupoty tu wypisujesz?
Który zwykły człowiek tyle przebiegnie? 3km jeszcze mógłbym uwierzyć (adrenalina robi swoje).
Pokaż mi jak przebiegasz 5km w 15min w takim terenie i ubrany wyjściowo.
Skoro rekord świata jest poniżej 15min to czy jest to niemożliwe????
Adrenalina,strach i h.... wie co na karku może zdziałać cuda.
Zresztą czas w filmie jest inaczej pojmowany niż czas widza, który to ogląda i to nie serial 24H aby się o to czepiać
W ogóle sam pomysł jest już śmieszny. Ileż można wałkować wyjazd na odludzie, zepsucie auta, brak zasięgu w telefonach, głupotę bohaterów... Choć to ostatnie zawsze na propsie, beka grana przy tym.
polecam zobaczyć Cabin in the Woods, zmienia perspektywę patrzenia nawet na najgorsze horrory :) ale film rzeczywiście słaby, nie ma się nawet co rozwodzić.
Tzn. te najgorsze "horrory" to nawet lubię oglądać, ale przy tak reklamowanych kinowych "hitach" człowiek czegoś oczekuje, a tu jest co jest... Film dla gimnazjalistów.
Kurrrr.... to nie jest horror. To jest DRAMAT!!!!!!!!!!!!!!! Po prostu ktoś się pomylił z klasyfikacją gatunków!
Polecam "Tucker & Dale vs Evil". Film świetnie parodiuje tego typu horrory :)
http://www.filmweb.pl/film/Por%C4%85bani-2010-530650
Mi się najbardziej podobało to, że Mutanty porywając ludzi poruszają się wręcz błyskawicznie, ale o pustych rękach gdy idą za naszymi bohaterami wloką się jak zombie.
Hehe BRYLANT_2 z tym Jurim mnie rozwaliłeś xD "Ale i tak nic nie przebije Juriego, który w w środku nocy, z gnatem w
ręku ruszył na łowy do lasu pełnego zmutowanych, radioaktywnych zwierząt" cytat miesiąca :D
+1
-tą co porwali przy schodach, no to ci bohaterowie od razu podbiegli bo usłyszeli jej krzyk, zbiegli na dół, a tych pseudozombich już nie było XD zapieprzają jak kaliber
- Juri udający, że coś mu rękę do wody wciągnęło :D
- ta niby ryba, którą dotknął koleś a ona jakby pierdnęła xD
- owczarki, które były tak zmutowane, że zaatakowały samochód i tak głupie, że potem na kładkę nie wlazły za nimi xD
- stado rozwścieczonych pseudo-zombi, które przewróciły do góry nogami samochód
- znikająca kukło-dziewczynka :D
- jak biegali po tych blokowiskach i natknęli się w rogu na kobietę-pseudo-zombie i od razu uciekli zamiast ją zarypać :D chyba z jedną dali by radę, no nie? :P
- niedźwiedź promieniotwórczy, który kręcił się po blokach ( on też chyba ognisko rozpalił? XD )
- pseudo-zombie pozujące do aparatu
- bezmózdzy żołnierze pilnujący posterunku z którego było chyba dalej niż z tego drugiego skrótu
*pseudo-zombie - dlaczego tak nazywam te stworzenia? no nawet nie gryzły
PS Juriego to niedźwiedz rozerwał? Bo te pseudo-zombiaki chyba tylko dusiły sądząc po obrażeniach innych bohaterów.
zadna z tych scen nie byla rozwalająca ani smieszna... szukacie wad filmu na sile... idiotyzm
kiedy piszemy "śmieszna" nie mamy na myśli śmieszna hahaha jak w rasowej komedii, tylko tak bezsensowna, głupia i żenująca, że aż śmieszna. Gdzie ty tu widzisz szukanie wad na siłę? i po co w ogóle bronisz filmu, któremu sam dałeś ocenę 5 ? :P
Ten film jest pełen kompletnie irracjonalnych zachowań bohaterów, kompletny brak budowania napięcia i mega płytcy bohaterowie...tak płytcy, że szczerze mówiąc miałem gdzieś ich los i z chęcią ogladałem jak umierają. Ten film jest po prostu głupi i śmieszny.
Coś walnęło w samochód i ludziska nagle wpadli na pomysł, że światło może przyciągać mutanty <wow brawo>, szkoda tylko, że babeczka oznajmiła swoje odkrycie donośnym krzykiem "zgaś światło!!!!".
Mnie na glebę powaliła scena oświadczyn Chrisa.Miał bidul fatalne wyczucie czasu...
Ja tam się śmiałam przez większą część filmu :)
Z niewymienionych rozbroili mnie jeszcze: Jurij i jego skróty do Czarnobylu używane w wypadku prowadzenia robót (drogowych?) przez wojsko (oraz Amerykańcy radośnie wierzący, że współpracuje ono z ich przewodnikiem) Ten pierwszy brat (nie pamiętam, jak się nazywał) wyłażący z vana do mutantów nie wiadomo po co, a potem pełen pretensji do brata drugiego, bo to przecież wszystko jego wina, dedukcja tego gościa od "my nie liczymy czasu" - "hmm, skoro wilki wychodzą na miasto poza nocą, w ciągu dnia możemy spokojnie wtargnąć do ich siedziby" właściwie to również "on na pewno żyje, bo mam takie przeczucie", oraz obłażenie drogi nie o 50 metrów, lecz 5 kilometrów w pole, dodatkowo najbardziej radioaktywną z możliwych tras, dlatego, że na szosie stały dwa psy. I jeszcze śrubka na pamiątkę:D