Film słaby, nudny, mdły. Horror, który elementy "grozy" opiera głównie na gwałtownym
pojawieniu się na ekranie jakiegoś paskudztwa / martwego człowieka i odpowiednim
impulsem dźwiękowym.
Zdjęcia dobre, niezależnie od tego, gdzie kręcone. Klimat tego miejsca wydaje się być
całkiem wiarygodny.
Ciekawy element w postaci Juriego i jego akcentu. Najciekawsza postać ze wszystkich w
moim mniemaniu. Reszta bardzo przeciętnie, czasem bardzo irytująco.
Nie będę robił wywodów na temat, czy warto było 15zł dać za bilet, aczkolwiek jeśli mógłbym
teraz wybierać na powrót, co chcę obejrzeć, to jednak wybrałbym jakiś inny film. Czarnobyl
można obejrzeć, ale niekoniecznie w kinie.