Czarnobyl. Reaktor strachu

Chernobyl Diaries
2012
4,7 55 tys. ocen
4,7 10 1 55369
4,1 9 krytyków
Czarnobyl. Reaktor strachu
powrót do forum filmu Czarnobyl. Reaktor strachu

tak się składa że byłem w Prypeci i dlatego z niecierpliwością czekałem na ten film.
pomijam fakt że nic sie nie zgadza w mieście bo to ma małe znaczenie. ale całe miasto można przejść w poł godziny, a oni mówią o 20 kilometrach?? toż taką długość mają miasta o milionie mieszkańców

do tego ten niedźwiedź - rozbroiło mnie to

no i końcówka że dotarli do reaktora który jest w zupełnie innym miejscu. kawał drogi od miasta

samo zakończenie nawet mi spasowało- no szału nie było, ale do strawienia, natomiast to że 90% akcji filmu jest w nocy to porażka

ocenił(a) film na 5
xunix

Na temat miasta się nie wypowiadam, nie miałam tego szczęścia co Ty ;P Ale też zastanowiło mnie jak to możliwe, że bohaterowie nagle znaleźli się przy reaktorze... I jakim cudem dostali się do środka. Początek filmu nie był zły, sam pomysł też nie. Ale nagle akcja nabrała tempa, z każdej strony zaczęły wyskakiwać potwory, napięcie miało wzrosnąć a siadło całkiem i skończyło się wielkim rozczarowaniem.

ocenił(a) film na 5
inferno_22

z tymi potworami to w pewnym momencie czułem jakbym oglądał RE1. choć tu bohaterowie do bólu banalni

wcale mi nie było żal jak giną. po prostu znikali i czekałem na koniec

ocenił(a) film na 1
xunix

Film może służy "promocji miasta", byle nie było tak, że każdy wybije sobie szybke tak jak bohaterowie filmu... powiedziałbym, że miejsce ma wartosć nie mniejszą niż Oświęcim, bo także pokazuje autozagładę i szkoda go tak szybko niszczyć.
Co do realizmu to spytałbym - niby ktoś unieruchomił samochód naszego komandosa, to dlaczego przez kilka godzin siedzieli w nim i czekali na mannę z nieba (nawet taki film był o mannie ;-p). Na logikę domaszerowanie nawet 30 km do checkpointu takim młodym ludziom zajełoby tylko kilka godzin.
Jest taki dowcip, że dla Amerykanów Polska (wschód) to taki zacofany kraj w krórym białe niedźwiedzie biegają po ulicach... może to było inspiracją.

ocenił(a) film na 5
mates_z

Też ta naiwność mnie raziła, nie było sensu siedzieć w samochodzie i czekać na zbawienie, bo nie sądzę, że to była tak duża odległość. Za to pod sam reaktor dotarli w kilka minut... ;]
Przykładów autozagłady nie trzeba szukać daleko, ale rzeczywiście te dwa miejsca mają szczególne znaczenie w historii i chyba nie potrzebują tego typu promocji. Pomysł na osadzenie akcji w opuszczonym mieście z taką historią w tle był naprawdę niezły, ale nie sądzę aby twórcom przyświecała jakaś głębsza idea ;P Potencjału zresztą też nie wykorzystali, więc po obejrzeniu czuć tylko rozczarowanie i żal, że zmarnowano tak ciekawy pomysł.

użytkownik usunięty
inferno_22

Może masz rację!

ocenił(a) film na 6
xunix

warszawa sie ciagnie przez ponad 30 km wiec nie gadaj głupot :)

ocenił(a) film na 3
marcinsss89

Pomysł był świetny. Gorzej z wykonaniem, które było po prostu beznadziejne.

ocenił(a) film na 2
xunix

Ten film był straaaaasznie przewidywalny... nawet zakończenie (właściwie zakończenie było najbardziej do przewidzenia). Jednym słowem nuda.

ocenił(a) film na 6
ettoren

najgorsze że przez cały film nie byli pokazani te potworki :) to mnie zawiodło :) a sceneria była bardzo fajna na horror szkoda z litości dałem 6

ocenił(a) film na 5
marcinsss89

akurat to ze nie pokazali potworków było mnie plusem
pamietam jak w zejściu pokazywali potworki. zepsuło mi to caly klimat przyzwoitego filmu

ocenił(a) film na 6
xunix

no już nie przesadzaj jak zejscie było złe to nie ma dobrych horrorów

ocenił(a) film na 5
marcinsss89

nie bylo złe, tylko potworki były jakieś z dupy- ale to moja opinia :)

ocenił(a) film na 5
xunix

Niestety, ja też nie miałem okazji odwiedzić tego miasta tak jak ty,a z pewnością było to coś.Dla bardziej zainteresowanych tematem polecam film "Sam w Strefie" (Alone in the Zone) pomaga choć minimalnie poczuć klimat tego miasta.

A wracając do filmu, pomysł super lecz wykonanie raczej mierne.Mocną stroną filmu jest nie powtarzalny klimat grozy i poczucia bezsilności oraz lokalizacja. Idea mutantów, trochę naciągana jak dla mnie, w sumie lepiej, że ich dokładnie nie pokazali.Kilka scen zupełnie wyrwanych z kontekstu i bez sensu, jak np: zdjęcie w aparacie (wydaje się to scena zupełnie nie potrzebna) no i parę innych, takich jak pozostanie na miejscu, nie szukając drogi ucieczki.Jeśli idzie o tunel i trafienie do reaktora to trochę na ciągane, bo przecież elektrownia leży ok 3 km od miasta, a oni ten dystans bardzo szybko przebyli, a do tego jedynym znanym tunelem, który prowadzi w okolice reaktora jest 150 metrowy tunel wykopany przez górników w 1986, w celu w celu zamontowania instalacji do schłodzenia reaktora.Nie ma żadnego tunelu z miasta do elektrowni.

Jeśli idzie o niedźwiedzie to byś się zdziwił tak jak ja.Ostatnio oglądałem film dokumentalny z 2006 roku z całej tej strefy i okazało się, się, że na tych terenach wzrosła populacja wielu dzikich zwierząt, kotów, wilków, koni i właśnie niedźwiedzi.W samym filmie została pokazana scena, w której niedźwiedź plądruje jeden z domów, po czym opuszcza go rozwalając przy tym okno.Więc scena z misiem nie jest, aż taka naciągana.Pozdr

ocenił(a) film na 1
Ciciu30

Scena z misiem to była jedyna scena jaka mnie zaciekawiła w tym filmie , może dlatego że była niespodziewana , w porównaniu do całej reszty która dało się przewidzieć. Spodziewałem się dobrego filmu a obejrzałem , kolejny fajny pomysł zepsuty na samym wstępie :( Szkoda..