Choć nie przepadam za tematyką fantasy, to jednak muszę przyznać, że filmy takie jak ten mogą zmienić moje odczucia co do tego gatunku. Może nie jest to film przy którym rewelacyjnie się bawiłem, ale jest to film, który ogląda się naprawdę fajnie, gdyż nie brak w nim emocji, dużej dawki akcji, fajnej atmosfery grozy, ale też sprawnie wplątanego humoru. Poza tym mamy też bardzo dobrą grę aktorską. Tutaj w szczególności należy pochwalić Juliana Sandsa za znakomitą rolę tytułowego Czarnoksiężnika. Fabuła również jest wciągająca. Być może zakończenie mogło być odrobinę ciekawsze, bo nie wypada przekonująco i jest trochę naiwne... również efekty specjalne mogły być lepsze. Ale i tak wystawię wysoką ocenę jak na moją niechęć do fantasy. Moja ocena: 7/10.