I również mnie.
Obejrzałem dzisiaj i z 8 zmieniam na minus 6. Dziecięcy umysł jednak jest nieskażony krytycyzmem wobec mnogości błędów w filmie.

Czyli wychodzi na to że lepiej nie niszczyć wspomnień i darować sobie powtórki w życiu dorosłym :-))))

@Chlor_3 masz 100% racji. Chyba zrobię tak jak proponujesz i powstrzymam się przed obejrzeniem filmu "Mroczny anioł" bo znów będę rozczarowany. Niech już zostanie dane mu 8.

To dobre rozwiązanie, jest tyle innych filmów których się jeszcze nie oglądało dlatego lepiej nie babrać się w przeszłości jak jakiś IPN :-))))))

Właśnie obejrzałem ten film ponownie po ponad 20 latach. Od zawsze kojarzyłem Juliana Sands właśnie z tej roli. Powiem tak, jako że w ogóle nie pamiętałem filmu, to mimo upływu lat nadal wciąga i ciekawi. Oczywiście na efekty specjalne należy spojrzeć z przymrużeniem oka.